STRONA GŁÓWNA

Kadra Polski "A" i "B"

 

 

 
 

Grzegorz Sobczyk

 

Grzegorz Sobczyk - Mistrzostwa Polski 2003.Od tego sezonu Grzegorz Sobczyk, skaczący w barwach klubu WKS Zakopane (Wojskowy Klub Sportowy Zakopane, jeszcze jako CWKS powstał w 1950 r. w Zakopanem – przyp. W. Szatkowski) jest kadrowiczem. Grzegorz Sobczyk urodził się w 1981 r. Swoją przygodę ze skokami narciarskimi zaczynał stosunkowo późno, bo jak wspomina w wieku dopiero 14 lat, czyli od początków nauki w 8-klasie. Wtedy też oddał swój pierwszy skok na nartach. W początkowym okresie podobało mu się wielu skoczków, ale późniejsze wyniki Adama Małysza spowodowały, że nasz najlepszy narciarz w historii stał się też idolem Grzegorza. Zresztą, gdyby przyjrzeć się obydwu zawodnikom, to uderza podobieństwo wzrostu i wagi Grzegorza i Adama Małysza. Grzegorz uważa,  że obecność potrójnego mistrza świata w kadrze bardzo mu pomaga: - Wielką zaletą treningu z Adamem Małyszem jest fakt, iż mogę go podpatrywać np. przy treningach technicznych, siłowych. Mogę przez cały czas obserwować najlepszego skoczka na świecie – a to ogromny plus.

 

W poprzednim sezonie zanotował kilka udanych startów w Pucharze Kontynentalnym (Continental Cup), zajął miejsca: 14, 20 i 21, wcześniej tak dobre wyniki zanotował w roku 1999 jeszcze jako junior. Najlepszy jego wynik to 11 miejsce w Mistrzostwach Świata Juniorów w skokach narciarskich w Saalfelden w Austrii. Inne ważne wyniki to : drużynowe Mistrzostwo Polski w 1999 r., brązowy medal w drużynie w 2001 r. indywidualnie: 9 miejsce w letnich Mistrzostwach Polski w skokach na igelicie w 2002 r. i 10 miejsce na Wielkiej Krokwi w Mistrzostwach Polski w grudniu 2002 r. Startował w zawodach Pucharu Świata w Zakopanem, zajął 46 miejsce. Zanotował też kilka udanych startów w zawodach cyklu Pucharu Kontynentalnego, w których dosyć często punktował.

Natomiast o przyłączeniu go do kadry „A” prowadzonej przez Apoloniusza Tajnera i Piotra Fijasa, zadecydowały wyniki Mistrzostw Polski na skoczni w Szczyrku-Skalitem, na której zajął dobre 4 miejsce. Wcześniej ledwie wiązał koniec z końcem i pracował w Zakopanem w delikatesach „Sabała”. Teraz ma zagwarantowane szkolenie, sprzęt. Uważa, że to naprawdę bardzo dużo. Twierdzi, że teraz nadchodzi stabilizacja formy, a pod opieką naszych szkoleniowców osiągnie sukces.

Na pewno walczyłem o to by dostać się do pierwszej kadry. Było bardzo ciężko – sporo rywali. Bardzo dobrze w połowie sezonu zaczęli skakać Wojciech Tajner, Krystian Długopolski, a także kilku innych skoczków[1]. Zapytany o to co może jeszcze poprawić w swoich skokach stwierdza: - Na pewno błędów jest jeszcze sporo. Aby osiągnąć poziom zbliżony do Adama Małysza trzeba ciężko pracować. Niemniej trenerzy pracują nad wyeliminowaniem tych niedociągnięć i ma nadzieję, że wszystko jest na dobrej drodze. Na pewno brak mi trochę techniki, ale to jest do dopracowania. Na pewno chciałbym bardzo występować w zawodach Pucharu Świata, zajmować tam jak najlepsze wyniki, w tej chwili jest bardzo ciężko, trzeba zdobyć odpowiednią ilość punktów, by móc tam startować. Jak na razie startował w zawodach Pucharu Kontynentalnego w lecie 2003 r. i stale w nich punktował wchodząc do czołowej „dwudziestki” np. był 14 w Calgary (Kanada).


[1] Wypowiedzi Grzegorza Sobczyka z wywiadu zamieszczonego na stronach www. skijumping.pl. Autorem wywiadu jest Tadeusz Mieczyński.