Cieszyn
Wiadomości
Ostatnie pożegnanie śp. Kazimierza Urbasia
Autor: Małgorzata Wonuczka-Wnuk
Ponad 80 muzykantów z terenu Śląska Cieszyńskiego, całych Beskidów, Podhala, Czech i Słowacji, przedstawiciel Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, władze regionu i tysiące znajomych i przyjaciół pożegnały Kazimierza „Nędzę” Urbasia –Kaza. Muzykanta, prymistę, nauczyciela wielu pokoleń muzykantów, laureata wielu nagród, w tym m.in. Oskara Kolberga, założyciela i lidera kapeli „Torka”, z którą nieprzerwanie koncertował od 1979 roku. W kościele pw. św. Marii Magdaleny w Cieszynie już na godzinę przed Mszą św. żałobną zebrali się muzykanci, którzy do rozpoczęcia liturgii góralskimi nutami z różnych stron żegnali swego przyjaciela i znakomitego muzykanta.
Mszę św. celebrował ks. Wikariusz Krzysztof Walczak. On też w swej homilii mówił o miłości jako celu życia wskazując, że obecność tylu muzykantów, przedstawicieli zespołów, ludzi kultury, mieszkańców Cieszyna i okolic świadczy o tym, że Kazimierz żył dla ludzi, dla Miłości, której uosobieniem była muzyka.
Dźwięki rogów i trombit podczas Podniesienia przyprawiały zgromadzonych o dreszcze. Kazimierz Urbasia żegnała Małgorzata Kiereś z Muzeum Beskidzkiego w Wiśle, etnograf znająca śp.Kaza od ponad 30 lat oraz Urszula Gruszka, kierownik zespołu „Koniaków” z Koniakowa. Małgorzata Kiereś nie tylko przedstawiła jego osiągnięcia, skoncentrowała się na jego codziennym żywobyciu, stosunku do ludzi, do otaczającego świat, wielkiej dobroci i beinteresownosci.
Śp. Kazimierza Urbasia żegnały tysiące ludzi, odprowadzając go na miejsce wiecznego spoczynku na Cmentarzu Komunalnym w Cieszynie. Muzykancka brać długo żegnała Kazaz. W dal popłynęły dźwięki trombity i gry na liściu Józefa Brody, rogów, kilkudziesięciu skrzypec, altówek, basów i kontrabasów, trąbki i puzanka braci Golsów. Żegnały go słowa hymnu Beskidów „Szumi jawor, szumi” śpiewane przez tysiące ludzi. Nuty góralskie niosły się w stronę słonecznego nieba, a ziemia cieszyńska przyjęła Kaza na zawsze.
„Szumi jawor, szumi
I szumi osika,
Nigdy nie zaginie
Góralsko muzyka (…)”
- Aniołek mały III
Aniołek wykonany z drewna, ręcznie malowany. Zapakowany w celofan z ozdobnym sznureczkiem. Wymiary: Szerokość 6,5 cm. Wysokość 7 cm. Ozdoba np. choinkowa.
8 zł - Poduszka brązowa
Poduszka z sukna filcowego w kolorze ciemno-brązowym z motywem ludowym haftowanym ręcznie, wypełniona materiałem syntetycznym. Wymiary ok. 38 na 38 cm.
100 zł - Bańka choinkowa I
Bańka choinkowa (plastik) obleczona ręcznie wykonanym materiałem, ze wstążeczką i sznureczkiem. Obwód ok. 26 cm.
10 zł
- Ostatnie pożegnanie śp.Kazimierza UrbasiaAutor zdjęć: Małgorzata Wonuczka-Wnukobejrzyj galerię
Liczba zdjęć: 55