Trzy główne nagrody 48. Festiwalu w Kazimierzu Dolnym trafiły na Podhale

Piotr Majerczyk „Tyrlity” z Poronina, muzyka Stanisławy Galicy – Górkiewicz z Bukowiny Tatrzańskiej oraz dudziarze z zespołu „Zornica” zakopiańskiej „Jutrzenki” pod wodzą Szymona Bafii zostali nagrodzeni głównymi nagrodami podczas tegorocznego 48. Ogólnopolskiego Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą. To wyjątkowe wydarzenie folklorystyczne, które trwało od 26 do 29 czerwca, zgromadziło w Kazimierzu 800 wykonawców muzyki ludowej z całej Polski.

Jury, pod przewodnictwem prof. Jana Adamowskiego, złożone z ekspertów od spraw folkloru, oceniało muzyków ludowych w kilku kategoriach: muzyk solista, kapele, grupy śpiewacze, śpiewacy soliści oraz mistrzów prezentujących swoich uczniów. Od kilku lat przyznawana jest także kazimierska „Baszta” dla najlepszych muzyków w kategorii folklor rekonstruowany. 

„Folklor polski jest piękny, różnorodny i wielobarwny. Cieszy nas fakt, że do muzyki ludowej garną się młodzi, a poziom wykonawczy jest bardzo wysoki. To ma niebagatelne znaczenie dla ciągłości przekazu ludowych tradycji. Na szczęście nasz folklor broni się przed zalewem innej popularnej muzyki" – mówiła jurorka Aleksandra Szurmiak - Bogucka. 

Słynny muzykant i restaurator Piotr Majerczyk "Tyrlity" kazimierską "Basztę" zdobył grając na złóbcokach piszczałce i dudach podhalańskich. Uczył się od słynnych góralskich muzykantów m.in. Władysława Trebuni – Tutki i Franciszka Stachonia „Nozajcyka”. Piotr sam mówi, że to żona Dorota zmobilizowała go do przyjazdu na kazimierski festiwal.

Stanisława Galica – Górkiewicz z Bukowiny Tatrzańskiej to uczennica słynnej prymistki z Łysej Polany Bronisławy Koniecznej „Dziadońki”. Muzykuje z Andrzejem Pietrasem, Zbigniewem Harnikiem i Łukaszem Górnikiem. Jest autorką kilku publikacji o swojej rodzinnej Bukowinie. w 2011 roku została odznaczona medalem Zasłużony Kulturze GLORIA ARTIS.
   
Pierwsza nagroda w konkursie "Duży-Mały", w którym na scenie prezentują się mistrzowie wraz ze swoimi uczniami, przypadła Szymonowi Bafii i jego uczniom grającym na dudach podhalańskich w Tatrzańskim Centrum Kultury i Sportu „Jutrzenka” z Zakopanego: Martynie Galicy, Jakubowi Klusiowi i Michałowi Pawlikowskiemu. Ciekawostką prezentacji uczniów z „Jutrzenki” był to, że zagrali na instrumentach z trzech pokoleń. Martyna zagrała na 100-letnich dudach swojego pradziadka – bacy Józefa Galicy, Michał zagrał na dudach wykonanych przez mistrza Tomasza Skupnia, a Jakub zagrał na dudach wykonanych przez swojego nauczyciela.

"To co działo się przez cztery festiwalowe dni, to niesamowita dawka pozytywnej energii, wielobarwności naszej kultury i radości, która tkwi w sercach ludowych muzyków. Szczególnie cieszy nas udział młodzieży w festiwalu, co świadczy o tym, że nasze piękne tradycje nie zaginą. Kiedyś mawiano, że nasz festiwal dotrwa tylko do 50-tej edycji, ale patrząc po tym, co dzieje się w ostatnich latach możemy być pewni, że przetrwa z powodzeniem kolejne 50 lat" – powiedział kierownik artystyczny festiwalu Andrzej Sar.