Tytuły „Nolepsyk tonecników” i Muzyk Podhalańskich

Kamil Kluś „Podobny” i Aleksandra Peregrym zdobyli tytuły „Nolepsyk tonecników” I Muzyk Podhalańskich. Konkurs góralskiego tańca solowego odbył się 22 kwietnia na zakopiańskiej Pardałówce. Zwycięzcy otrzymali nagrody pieniężne, po 520 zł każdy. Nagrodę fundowali sami uczestnicy konkursu, bo każdy wrzucał „do basów”, a ich zawartość właśnie stanowiła nagrodę główną.

Jury konkursu w składzie: Anna Gowin, Anna Malacina-Karpiel, Szymon Bafia i Maciej Krzeptowski przyznało ponadto wyróżnienia dla Anny Stanuch i Elżbiety Kuli oraz Klemensa Słodyczki, Jana Stanucha i Roberta Dziobonia. Specjalne wyróżnienie komisja przyznała najstarszemu uczestnikowi konkursu – Józefowi Bzdykowi z Cichego.
 
Do konkursu zgłosiło się niemal 30 osób z całego Podhala. Jury w protokole zwróciło uwagę, że nie wszystkie rozpoczęte przez tancerza nuty były stosownie rozwinięte i wykończone. Podkreślono również, że tancerze często nadawali zbyt wysokie tempo i złe ustawienie solisty w stosunku do muzyki.
 
Pomysłodawca I Muzyk Podhalańskich Paweł Łojas-Kośla, który samodzielnie podjął się organizacji konkursu, zaaranżował wnętrz swojego domu na jego potrzeby. Deski, na których prezentowali się tancerze, były specjalnie na tę okazję wyjęte ze starej izby. Jak wyjaśnił organizator, nazwa konkursu ma swoje źródło w dawnej zwyczajowości mieszkańców Podhala, a dokładnie w spotkaniach w chałupach z żywą muzyką, gdzie można było spotkać się i potańczyć.
 
„Nie ważne było miejsce, istotna była naturalna potrzeba tańca, umiejętność czerpania z niego przyjemności oraz wszechobecna wśród toniecników finezja i śleboda” – mówił Paweł Łojas. Celem konkursu jest integracja środowiska ceniącego góralską kulturę, pokazanie różnorodności tańca góralskiego na Podhalu, a przede wszystkim uzyskanie wspaniałej, rodzinnej i wesołej atmosfery, która panowała na dawnych Muzykach. Ten cel na pewno został osiągnięty, ponieważ po części oficjalnej młodzież spontanicznie bawiła się, grała i śpiewała do białego rana.