Wielki finał AZS Winter Cup coraz bliżej!

W miniony piątek (8 lutego) na zakopiańskim stoku Harenda odbyły się przedostatnie eliminacje w tegorocznym cyklu Akademickiego Pucharu Polski. Uczestniczyło w nich ponad 70 zawodników i zawodniczek. Była to już piąta edycja zawodów studenckich dla alpejczyków z sekcji narciarskich największych polskich uczelni, objęta patronatem akcji TAURON Bachleda Ski.

Po pięciu edycjach AZS Winter Cup, które do tej pory gościły w Zawoi oraz  dwukrotnie w Zakopanem i Kluszkowcach, na prowadzenie w klasyfikacji generalnej wyraźnie wysunął się Jakub Ilewicz.

Warto przypomnieć, że dzięki wsparciu akcji TAURON Bachleda Ski, nagrodą dla najlepszego zawodnika lub zawodniczki całego cyklu jest samochód osobowy. Dorota Kaczmarek, jak dotychczas najgroźniejsza rywalka Ilewicza, doznała niestety poważnej kontuzji, która wykluczyła ją z udziału w AZS Winter Cup.

Na drugie miejsce wskoczyła zawodniczka z Zakopanego, Karolina Klimek, która podobnie jak Kuba nie dała na Harendzie większych szans swoim koleżankom i odniosła podwójne zwycięstwo w konkurencjach slalom i slalom gigant. Kuba ma jednak aż 200 punktów przewagi nad Karoliną co daje mu dużą szansę na wygraną. 

- Głównym powodem moich startów w AZS Winter Cup jest atrakcyjna nagroda główna. W większości zawodów FIS w jakich biorę udział, nie ma tak wartościowych nagród. Taka wygrana jest bez wątpienia spełnieniem oczekiwań każdego sportowca, który poważnie traktuje swoją karierę. Miłym akcentem jest oczywiście świetna atmosfera, jak również wspaniała organizacja imprezy zarówno pod kątem sportowym, jak i logistycznym, dzięki czemu nie odbiega ona niczym od zawodów rangi FIS w Europie – komentuje Kuba Ilewicz. 

Przed wielkim finałem AZS Winter Cup, który odbędzie się 1 marca w Zakopanem na Harendzie, pozostały już tylko eliminacje w ośrodku Mosorny Groń w Zawoi. Dla zawodników goniących prowadzącą dwójkę szanse na zdobycie dodatkowych punktów są małe, ale warto pamiętać, że podczas finału ich liczba będzie liczona podwójnie, co na pewno wpłynie na układ tabeli. O tym kto odbierze kluczyki do nowego samochodu osobowego z rąk najlepszego polskiego alpejczyka w historii Andrzeja Bachledy - Curusia przekonamy się zatem dopiero w marcu na Harendzie! 

Dodatkowe informacje oraz zdjęcia dostępne są na www.facebook.com/TauronBachledaSki oraz na  www.tauronbachledaski.pl