PODHALAŃSKI SERWIS INFORMACYJNY Podhalański Serwis Informacyjny WATRA

Zakopane

Wiadomości

Rodzice protestują przeciwko wysokim stawkom za przedszkole

Wtorek, 27 września 2011 r.
Autor: Anna Karpiel-Semberecka

Rodzice protestują przeciwko wysokim stawkom za przedszkolePodwyżkom opłat za przedszkole sprzeciwiają się rodzice zakopiańskich maluchów. Protest nie wygląda co prawda tak spektakularnie jak w Biskupcu, problem jest jednak podobny. Pomimo wprowadzenia ustawowych bezpłatnych pięciu godzin zajęć, rodzice płacą dwa razy więcej niż w ubiegłym roku. Powodem jest podniesienie stawek za pozostały czas spędzany przez dzieci w placówce. W poniedziałek na ręce przewodniczącego Rady Miasta Zakopanego Jerzego Zacharki złożony został list protestacyjny podpisany przez około stu rodziców.


- Rozumiemy konieczność dostosowania przedszkoli do nowej ustawy oraz wzrost opłat, ale nie może to być aż 100 procent. Obecnie za pełny wymiar godzin płacimy ok. 300 zł, w latach poprzednich była to kwota rzędu 155 zł – wyjaśnia Anna Suchowian, reprezentująca rodziców podpisanych pod pismem.

Wśród argumentów podnoszonych przez rodziców są również kwestie inne niż ekonomiczne. Nowy sposób naliczania opłat za świadczenia przedszkolne okazał się krzywdzący także dla dzieci przebywających w przedszkolu w bezpłatnym czasie, a takich jest większość. Dla nich realizowana jest wyłącznie podstawa programowa. Omijają je więc wszystkie zajęcia dodatkowe, w tym także rytmika. Rodzice obawiają się także negatywnych konsekwencji dla placówek przedszkolnych. Jeśli większość dzieci będzie korzystać jedynie ze świadczeń bezpłatnych, to z pewnością spadną wpływy do budżetu, konieczna będzie także redukcja personelu placówek przedszkolnych, a z czasem być może nawet ich likwidacja.

Przewodniczący Jerzy Zacharko zapewnił, że Rada Miasta zajmie się tą sprawą, przeanalizuje ustawę i zasięgnie porady prawników.


PROTEST 

Jako rodzice dzieci przedszkolnych chcemy zaprotestować przeciwko zwiększeniu odpłatności za przedszkole publiczne, które jest efektem dostosowania się do wymogów znowelizowanej ustawy o systemie oświaty w zakresie organizacji przedszkoli i ustalania odpłatności za ich świadczenia. Rozumiemy konieczność zmian, lecz nie ich formę, która uderza w nas ekonomicznie, jak również dezorganizuje pracę przedszkola.

Rada Miasta w uchwale nr IX/110/2011 z dnia 27.04.2011r. ustaliła opłaty za świadczenia udzielane przez przedszkola publiczne, dla których organem prowadzącym jest gmina miasta Zakopane.
Nowe stawki, mimo wprowadzonych bezpłatnych 5 godzin, spowodowały wzrost kosztów za pobyt dziecka w przypadku korzystania z przedszkola w pełnym wymiarze (tj. w godz. 6.30 – 17.00) niemal o 100% w porównaniu z rokiem ubiegłym. Obecnie kwota ta wynosi 300 zł, w latach poprzednich była to kwota rzędu 155 zł.

Sytuacja, w której się znaleźliśmy, niepokoi nas z kilku względów. Po pierwsze jest to dyskryminacja osób pracujących w stałych godzinach, które muszą pozostawiać dzieci w przedszkolu w wymiarze przekraczającym godziny bezpłatne. Któż z nas rodziców pracuje od godziny 8.00 do 13.00. Dla nas idea „bezpłatnego przedszkola” okazała się niespełnioną obietnicą, gdyż w stosunku do wcześniejszego sposobu płatności koszty pobytu dziecka nie zmalały, lecz wzrosły.

Skąd taka różnica? Rachunek wbrew pozorom jest bardzo prosty. Umowa którą byliśmy zmuszeni podpisać z przedszkolem, aby nie stracić w nim miejsca, jasno określa, iż płacimy za każdą rozpoczętą godzinę. Zatem rozpoczynając pracę zawodową np. o godzinie 8.00 musimy przyprowadzić dziecko wcześniej, w ten sposób płacimy stawkę wyznaczoną od godziny 6.30. Taki sam sposób rozliczenia ma miejsce po południu - kończąc pracę np. o godz. 16.00 nie jesteśmy w stanie do tej godziny odebrać pociechy z przedszkola, zatem płacimy za godzinę kolejną. Wynika z tego jasno, że płacimy tak jak gdyby dziecko pozostawało w przedszkolu w pełnym wymiarze godzin, chociaż przyprowadzamy je powiedzmy o 7.45, a odbieramy o 16.10. Oczywiście każdy z nas rodziców, aby obniżyć koszty „kombinuje jak tylko może”. Prosi babcie lub znajomego o przyprowadzenie dziecka do przedszkola punktualnie o godzinie 8 lub przychodzi później do pracy. Popołudniu zwalnia się wcześniej, żeby zdążyć odebrać dziecko  do zadeklarowanej w umowie godziny. Wiemy jednak, że taka sytuacja nie może trwać wiecznie, zresztą nie wszyscy mogą liczyć na bezgraniczną pomoc rodziny lub niewyczerpane pokłady wyrozumiałości pracodawcy.

Kwota którą płacimy zgodnie z zapisami umowy (§ 5 pkt 5) nie podlega również zwrotowi w przypadku choroby dziecka lub jego nieobecności w przedszkolu spowodowanej innymi przyczynami, co jest działaniem niezgodnym z wyrokami sądów i rozstrzygnięciami nadzorczych wojewodów.

Nowy sposób naliczania opłat za świadczenia przedszkolne okazał się także krzywdzący dla osób pozostawiających dzieci w godz. od 8.00 do 13.00, gdyż w tych godzinach realizuje się tylko i wyłącznie podstawę programową. Jednocześnie zajęcia ponadprogramowe, z których do tej pory korzystały przedszkolaki (w tym także rytmika), będą omijać większość dzieci przebywających w placówce jedynie do godz. 13.00 Względy ekonomiczne zadecydują więc o ograniczeniu możliwości rozwoju zainteresowań i umiejętności tych dzieci.

Obawiamy się także negatywnych konsekwencji dla placówek przedszkolnych, w których znaczna część rodziców postanowiła korzystać jedynie ze świadczeń bezpłatnych. Z tego powodu z pewnością spadną wpływy do budżetu miasta, a niewielka ilość dzieci zostających w przedszkolu po godz. 13.00 doprowadzi do redukcji personelu placówek przedszkolnych. A z czasem nawet do likwidacji samych przedszkoli. Wysokie opłaty za przedszkola publiczne, podobne lub nawet wyższe niż w placówkach prywatnych, czynią bowiem te drugie bardziej opłacalnymi i konkurencyjnymi niż do tej pory.

W przedszkolach publicznych oprócz opłaty stałej, trzeba ponieść również koszty związane z wyprawką dziecka, zajęciami dodatkowymi (takimi jak rytmika, angielski), komitetem rodzicielskim, płaci się zatem za wszystko - włącznie z przedstawieniami teatrzyku. Zobowiązań takich nie mają rodzice dzieci  placówek prywatnych.

Podważa to sens funkcjonowania placówek publicznych. Są to ważne kwestie dla osób mieszkających w Zakopanem, gdzie przy wysokich kosztach utrzymania porównywalnych do dużych miast w Polsce, nie ma tu niestety proporcjonalnych zarobków. Nie każdy rodzic ma też możliwość skorzystania z pomocy np. babci, czy też innego członka rodziny.

Trudno więc nazwać wprowadzane zmiany działaniami prorodzinnymi, czy też skierowanymi na większe szanse rozwoju zawodowego kobiet i tworzenie perspektyw dla młodych ludzi, o czym było głośno podczas ostatniej kampanii wyborczej.

Przedstawiając nasze argumenty zwracamy się jednocześnie do Rady Miasta Zakopane z prośbą o ponowne rozpatrzenie sposobu naliczania opłat za świadczenia przedszkolne oraz wysokości stawek, tak by były one dostosowane do możliwości finansowych rodziców posyłających dzieci do wciąż jeszcze publicznych placówek.

Rodzice dzieci
uczęszczających do przedszkoli publicznych
w mieście Zakopane

Zobacz w naszym sklepie:
  • Wisiorek "Ogródek 3"Wisiorek "Ogródek 3"Wisiorek, z sukna, filcu i cekin. Średnica zawieszki 6 cm. Obw. 70 cm.
    30 zł
  • Magnes Folk na lodówkę IIMagnes Folk na lodówkę IIMagnes Folk łączy ze sobą motywy polskiej sztuki ludowej z motywami z regionu Podhala. Świetnie nadaje się na lodówkę. Jest doskonałą pamiątką z Zakopanego. Może też być...
    7 zł
  • Torebka filcowa XTorebka filcowa XTorebka filcowa z haftowanym ludowym motywem (haft maszynowy). Zamykana na zamek błyskawiczny. Środek z czerwonej podszewki, z kieszenią boczną i smyczą. Szerokość ok...
    160 zł

Powered by WEBIMPRESS
Podhalański Serwis Informacyjny "Watra" czeka na informacje od Internautów. Mogą to być teksty, reportaże, czy foto-relacje.
Czekamy również na zaproszenia dotyczące zbliżających się wydarzeń społecznych, kulturalnych, politycznych.
Jeżeli tylko dysponować będziemy czasem wyślemy tam naszego reportera.

Kontakt: kontakt@watra.pl, tel. (+48) 606 151 137

Powielanie, kopiowanie oraz rozpowszechnianie w jakikolwiek sposób materiałów zawartych w Podhalańskim Serwisie Informacyjnym WATRA bez zgody właściciela jest zabronione.