Wspomnienia z XXXVIII Góralskiego Karnawału. Piekielnica w Bukowinie Tatrzańskiej

W niedzielę, 14 lutego 2010 roku, w ramach XXXVIII Góralskiego Karnawału na Bukowinie Tatrzańskiej, wystawiona została góralska sztuka teatralna Piekielnica. Autorem sztuki jest urodzony w Żywcu w 1908 roku Julian Reimschussel. Był on autorem sztuk o charakterze komediowym wykorzystujących, przy użyciu gwary, elementy kultury góralskiej.

Julian Reimschussel przez wiele lat był kierownikiem artystycznym i reżyserem sztuk w Zespole im. Klimka Bachledy oraz reżyserem przedstawień Zespołu im. Bartusia Obrochty.
Wykonawcami obecnego przedstawienia p.t. Piekielnica, wystawionego na scenie Domu Ludowego w Bukowinie Tatrzańskiej, byli członkowie Regionalnego Zespołu im. Bartusia Obrochty z Zakopanego - zespołu, który stara się o zachowanie muzyki, tańca, śpiewu, strojów oraz obrzędów góralskich w najczystszej, starodawnej formie. Zespół powstał w 1965 roku. Obecnie skupia on ponad 80 członków młodzieży góralskiej w wieku od 15 do 35 lat. Kierownikiem Zespołu jest prawnuczka Bartusia Obrochty Zofia Majerczyk-Owczarek.
Sztukę wyreżyserował i wziął w niej udział wieloletni działacz na polu kultury regionalnej, autor znakomitych opowiadań pisanych gwarą góralską i choreograf w jednej osobie Józef Pitoń. W przedstawieniu, poza członkami Zespołu, zagrali aktorzy: Magdalena Świerk, Anna Naglak i Andrzej Karpiel–Replon.
Partię Zosi zaśpiewała pięknie Marta Wajda, której towarzyszył Andrzej Karpiel–Replon. Marysia Frączysta z Andrzejem Wysockim dali popis śpiewu w duecie. Z kolei Magdalena Świerk zagrała niezwykle sugestywnie tytułową postać Piekielnicy.
Doskonale radził sobie w roli męża Piekielnicy choreograf zespołu Jan Gut. Przedstawienie zostało bardzo dobrze przyjęte przez zgromadzoną na sali publiczność. Salwami śmiechu kwitowano szczególnie każde pojawienie się na scenie Józefa Pitonia w komediowej roli strażaka. Wszyscy aktorzy zasłużyli na wielkie brawa, w tym zwłaszcza w scenie pełnego radości finałowego tańca.
Na duże uznanie zasłużyli również, jako tancerze, Jan Gut i Ryszard Świątek. Pięknie też spisała się kilkuosobowa kapela Zespołu im. Bartusia Obrochty.