Rabka-Zdrój
Kultura
Awangardysta związany z Rabką
Autor: www.lokomotywa.org
Sporym odkryciem dla kilkorga mieszkańców Rabki było ujawnienie przez profesora krakowskiego ASP Janusza Krupińskiego, że jeden z najwybitniejszych twórców malarskiej awangardy po październiku 1956 r. Andrzej Pawłowski, był związany z naszym miastem. Ożenił się z rabczanką Wandą Grochowalską, często do nas przyjeżdżał i część swoich dzieł tu stworzył (m.in. Genesis), a po jego śmierci w połowie lat 80. jego małżonka przekazała należącą do niej willę Watra Teatrowi Lalek „Rabcio”. Profesor Krupiński, uczeń Pawłowskiego ujawnił te fakty podczas wykładu w MOK w ramach IV Festiwalu Animacji Teatralnych i Filmowych.
Andrzej Pawłowski, malarz, rzeźbiarz, projektant form przemysłowych był nie tylko artystą, ale także twórcą własnej filozofii sztuki. Nigdy nie był pesymistą. Nawet z własnych porażek starał się wyciągać optymistyczne wnioski. Dlatego też nigdy nie starał się projektować swych dzieł od A do Z, pozostawiając margines swobody nie tylko dla przypadku ale także dla procesów samoporządkowania się materii. A także dla interpretatorów. Uważał, że rola artysty sprowadzać się powinna głównie do prowokowania. Interesował go wgląd w naturę bytu i zachwycał się cudownością świata. Znajdował ją często tam, gdzie inni jej nie dostrzegali.
Na jego pokazy „Kineform” w galerii przy ul. Łobzowskiej w Krakowie (1956) waliły takie tłumy, że musiał je dwunastokrotnie powtarzać. Oczywiście w tamtych czasach i mieszkając w Polsce nie mógł zrobić wielkiej kariery światowej, choć jego twórczość znana była artystom w wielu krajach za żelazną kurtyną. Ale też sukces finansowy i sława nie interesowały go. Po pewnym czasie skupił się na wychowywaniu następców – wtedy studentów krakowskiej ASP. I to mu się udało. Profesor Janusz Krupiński był jednym z nich, a dziś na wykładach stara się przekazać i twórczo rozwinąć idee i pomysły swego mistrza. Inny uczeń Andrzeja Pawłowskiego wygrał kilka miesięcy temu światowy konkurs na projekt karoserii nowego samochodu znanej japońskie marki. W swym projekcie kierował się ideami swego mistrza.
- Dla mnie wykład o Andrzeju Pawłowskim był wstrząsem. Znam dobrze jego idee, ale nie wiedziałam, że mieszkał w willi Watra w Rabce, w której ja również mieszkałam przez trzy lata, że w niej stworzył swą animację „Genesis” – powiedziała nam Marta Skrocka, dyrektor artystyczny FATiF. – A już niesamowitym jest to, że prof. Pawłowski ostatnie dzieło stworzył owijając swe wymalowane farbami ciało płótnem. Ja też z moim mężem Czarkiem coś takiego robiłam, właśnie w Watrze. Teraz podejrzewam, że w tym akcie twórczym kierowała nami niewidzialna ręka – dodała. Pełen biogram Andrzeja Pawłowskiego ukaże się w drugim, poszerzonym wydaniu Słownika Biograficznego Rabczan Elfrydy Trybowskiej i Marii Olszowskiej.
- Magnes Folk na lodówkę VIII
Magnes Folk łączy ze sobą motywy polskiej sztuki ludowej z motywami z regionu Podhala. Świetnie nadaje się na lodówkę. Jest doskonałą pamiątką z Zakopanego. Może też być...7 zł - Grafika Folk w ramce IX
Grafika Folk to autorska, oryginalna czarno-biała grafika w stylu ludowym. Autorski wzór zainspirowany polską sztuką ludową oraz motywami z regionu Podhala. Świetnie...55 zł - Bransoletka Purpurosa
Bransoletka Purpurosa Obw. - 19 cm. Materiały: Jadeit, Marmur (kula), Piryt, Onyks, Srebro. Biżuteria zaprojektowana i wykonana przez Elżbietę Krzemińską-Owczarz. 65 zł



