Spotkania górskie, koncerty gitarowe w schroniskach na Chochołowskiej i na Ornaku...

W ostatnich tygodniach, w górskich schroniskach PTTK: na Ornaku im. Walerego Goetla i w Dolinie Chochołowskiej im. Jana Pawła II, odbyły się koncerty gitarowe i spotkania górskie. Na Ornaku zagrali Maciej Cisło i Maciej Tobera – czyli duet gitarowy. Potem 3 sierpnia odbyło się spotkanie górskie w schronisku na Chochołowskiej pod tytułem „Dolina Chochołowska dawniej i dziś”, a dzień później „Tajemnice Doliny Kościeliskiej” w schronisku na Ornaku. Spotkania poprowadził Wojciech Szatkowski z Muzeum Tatrzańskiego. Ponownie swój niezwykły kunszt gitarowy i wrażliwość muzyczną pokazał Maciej Cisło. Organizatorami spotkań są gospodarze schronisk na Chochołowskiej i Ornaku, PTTK i Muzeum Tatrzańskie w Zakopanem. W Serwisie Podhalańskim Watra obszerna relacja z tych wydarzeń.

W ramach koncertu pod tytułem „Ku zachodnim Tatrom”, w schronisku PTTK na Ornaku, w dniu 28 lipca, zaprezentował się duet gitarowy Maciej Cisło i Maciej Tobera. Nie zabrakło autorskich utworów obydwu Maćków, ale także takich klasyków rocka, jak „Kashmir”, legendarnej grupy Led Zeppelin, czy „Smoke on the water” Deep Purple i innych kompozycji. Artyści zostali nagrodzeni długimi brawami, a rytmy gitary w schronisku, powiedzmy sobie szczerze, były absolutnie magiczne. Atmosfery dopełniły zapalone świece i lampy naftowe.

Spotkanie w schronisku PTTK im. Jana Pawła II nosiło tytuł „Dolina Chochołowska dawniej i dziś”. Na sali było ok. 80 osób. Pokazano następujące elementy historii Doliny Chochołowskiej: początki „wycieczek bez programu” i zainteresowania Chochołowską w końcu XIX wieku, legendy Sabałowe o polowaniu na niedźwiedzie w Dolinie Wyżniej Chochołowskiej, postać legendarnego kuriera tatrzańskiego ZWZ-AK Józefa Krzeptowskiego „Ujka”. Ważnym elementem było przedstawienie dokonań Mariusza Zaruskiego, jeśli chodzi o zimowe poznanie okolic Chochołowskiej, zdobycie grani Rohaczy zimą, Błyszcza i Bystrej i innych szczytów w tym rejonie. Nie zabrakło oczywiście akcentów współczesnych, a zdecydowanie najważniejszym z nich była opowieść o obecnym kierowniku schroniska na Chochołowskiej, Józefie Krzeptowskim. Jest on zasłużonym kierownikiem obiektów turystycznych w Tatrach już od ponad 50 lat (pierwszy z nich, schronisko w Roztoce objął w 1958 r.), ratownikiem TOPR, byłym zawodnikiem kadry narodowej w kombinacji norweskiej. Jego życiorys górski został nagrodzony przez uczestników spotkania brawami, tym bardziej miłymi, że Józef Krzeptowski był obecny na sali. Potem baca, Jędrzej Zięba-Gał, opowiedział o tym, jak w 1983 r. gościł w swoim szałasie pasterskim Jana Pawła II, papieża Polaka. Na zakończenie spotkania pokazano film „Tytus Chałubiński” w reżyserii Jacka Zygadły.

Spotkanie w schronisku na Ornaku nosiło tytuł „Tajemnice Doliny Kościeliskiej”. Zaprezentowano historię poznania doliny, najpierw przez górników (ci pojawili się tutaj już w XVI wieku), pierwszych turystów, pierwsze wycieczki, altany i schroniska. Nie zabrakło oczywiście opowieści o legendarnym schronisku SN PTT w Dolinie Pyszniańskiej, o tym jak Józef Oppenheim spadał kiedyś na nartach w Babie Nogi i jak Krzeptowski z Byrcynem zjeżdżali z Pyszniańskiej Przełęczy. Pokazano też na slajdach dzieje obecnego schroniska na Małej Polanie Ornaczańskiej. Na koniec prelegent zaprezentował na slajdach Hanke i Grzegorza Gąsieniców-Danieli, którzy prowadzą, jako dzierżawcy, obecnie schronisko na Ornaku. Ciekawe nazwy tatrzańskie w tej części Tatr, jak: Zbójnicka Dolinka (Dolinka pod Wysranki), Zbójnickie Okna, Zbójnicka Turnia, Zbójnicka Igła, Babie Nogi były kolejnym elementem prezentacji.  Spotkanie trwało ok. 2,5 godziny, a w przerwach pomiędzy opowieściami zagrał Maciej Cisło, prezentując swoje autorskie utwory. W spotkaniu wzięło udział ok. 60 osób. Wieczór w schronisku na Ornaku zakończył się około godziny 21. Wojciech Szatkowski zakończył go życzeniami dla zebranej publiczności: - Czego mogę Państwu życzyć? Abyśmy zdobywali szczyty i przełęcze Tatr, mieli górskie marzenia. Pamiętajmy, że marzenia to jednak tylko pierwszy etap drogi, liczy się najbardziej ich realizacja. Wyjątkowo i silnie w Górach. Bo „marzenia są dla tych, co zostają w domu, a wyzwania dla tych, którzy ruszają w drogę” – jak mówi mój Przyjaciel, kierowca quada, Rafał Sonik. Dodam jeszcze jedną górską sentencję, która odnosi się bezpośrednio do górskich  marzeń. „Pieprzcie marzenia, niebo jest tutaj”, ze strony 151 książki Marka Twighte'a „Całuj albo zabij”. 

Zapraszamy serdecznie na drugą część opowieści pod tytułem „Tajemnice Doliny Kościeliskiej”, do schroniska na Hali Ornak w dniu 18 sierpnia (sobota) o godzinie 19. Wstęp wolny.

Autorzy zdjęć: zdjęcia ze spotkań i koncertów Józef Krzeptowski i Marysia Gruszka, zdjęcia górskie Anna Gąsienica-Daniel i Wojciech Szatkowski