Zakopane
Wiadomości
Świętego Jana Apostoła i Ewangelisty - odpust na Harendzie w Zakopanem
Autor: Piotr Kyc
Na Świętego Jana 27 grudnia, w zakopiańskiej parafii pw. Świętego Jana Apostoła i Ewangelisty ma miejsce co roku odpust. W tym roku ks. proboszcz Antoni Staszeczka zaprosił na msze odpustową księży z Dekanatu Zakopiańskiego. Był i burmistrz Miasta Zakopane Leszek Dorula i jego zastępczyni Agnieszka Nowak Gąsienica. Uwagę zebranych zwróciła całkiem nowa szopka przedstawiająca ważne zabytkowe budynki na Harendzie. Pomysł zrealizowała siostra Bronisława Wichary i Elżbieta Dudzik. Liturgia tego dnia jest wyjątkowa, ponieważ świeci się wino, które jest jednym z atrybutów świętego (atrybuty św. Jana to, m.in.: orzeł, diakon Prochor, gołębica, kielich z Hostią, kielich zatrutego wina z wężem).Uroczyste poświęcenie wina, to zwyczaj XIII-wieczny, wywiedziony z żywota św. Jana, który to siłą wiary i modlitwy bez szwanku przeszedł próbę otrucia przez cesarza Domicjana. Na pamiątkę tego zdarzenia ikonografia chrześcijańska prezentuje świętego trzymającego kielich, z którego wychyla się złowrogo malutki wąż.
Są oczywiście różne wersje wydarzeń. Sama historia niedoszłego męczeństwa Ewangelisty przetrwała do dziś w różnych wersjach: w niektórych, jak w Dziejach Jana, apokryfie z II wieku, mowa jest o truciźnie zmieszanej z wodą, jaką cesarz rzymski rozkazał wypić Janowi, by wystawić na próbę wiarygodność jego religijnej deklaracji.
W innej narracji kielich z zatrutym winem miał otrzymać św. Jan od kapłana Aristodemosa ze świątyni Diany w Efezie. Kapłan ów nawrócił się na chrześcijaństwo – co prawda dopiero po drugiej części eksperymentu, tj. ożywieniu przez Jana dwóch skazańców, na których wypróbowano działanie zatrutego wina – pod wrażeniem cudownej odporności jedynego z grona apostołów, który zmarł śmiercią naturalną.
Kościół święcił dziś wino na pamiątkę tych zdarzeń jako symbol miłości, która wyzwala od trucizny nienawiści, a wzmaga wzajemną życzliwość, jakiej znakiem jest dzielenie się poświęconym napojem. „Jako Jan święty zaraźliwy trunek pił z miłości ku Jezusowi, którego serdecznie kochał, tak nas picie napoju święconego napomina, żeby prosić narodzonego Jezusa, by gorącą miłość boską (której wino jest znakiem) w sercach naszych wzniecić raczył” – brzmi modlitwa przeznaczona na tę okazję. Łacińska formuła: „Bibe amorem sancti Joanni!” – „Pij miłość świętego Jana” – towarzyszy podawaniu kielicha wiernym.
Na Harendzie pielęgnuje się tradycję 27 grudnia. Święci się najczęściej wino mszalne podawane przez prezbitera na koniec mszy do wypicia zgromadzonym wiernym. Nie wszyscy wiedzą, że w krajach tradycyjnie kojarzonych z produkcją wina wierni przynoszą ze sobą do świątyni butelkę tego trunku. Zwyczaj dzielenia się poświęconym winem praktykowany jest także w gronie rodzinnym w domach winiarzy.
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby za rok, 27 grudnia zajrzeć do tutejszego XVIII wiecznego kościoła z „Bożym napojem życia”.
- Naszyjnik "Porzeczki"
Naszyjnik z drobnych Korali rekonstruowanych oraz z przekładek - drobniutkich koralików szklanych. Obwód 49,5 cm. Średnica koralików z korala 0,7 i 0,5 cm. Zapięcie...65 zł - Bańka choinkowa II
Bańka choinkowa (plastik) obleczona ręcznie wykonanym materiałem, ze wstążeczką i sznureczkiem. Obwód ok. 26 cm. 16 zł - Okładka na zeszyt I
Ludowe okładka na zeszyt (A5) z brązowego filcu, kolorowy haft maszynowy. W komplecie zeszyt w kratkę 96 stron. Wymiary: szerokość 15 cm, długość 23 cm. 30 zł
Świętego Jana Apostoła i Ewangelisty - odpust na Harendzie w ZakopanemAutor zdjęć: Piotr Kycobejrzyj galerię
Liczba zdjęć: 61



